W zeszły weekend wystartowałem w kolejnym już Biegu Piastów (konkretnie to siódmym, pierwszy był 2013), podobnie jak rok temu na dystansach 6, 25 i 50 km. Elementami wyróżniającymi było to że nareszcie udało mi się pokonać magiczną granicę 4 godzin na 50 km i pierwszy raz w życiu (!) byłem na lekcji z instruktorem (konkretnie instruktorką) i dowiedziałem się że zupełnie nie potrafię biegać klasykiem :-).
Czytaj dalejArchiwa tagu: szklarska poręba
41. Bieg Piastów
Właśnie zaliczyłem mój 6 Bieg Piastów. Rozpocząłem udział w tej w 2012 roku na dystansie 26 km i od tamtej pory każdego roku melduję się na starcie głównego dystansu 50 km. Wyjątkiem był rok 2014 gdy było tak mało śniegu że skrócono trasę do symbolicznych 10 km. W tym roku śnieg dopisał znakomicie i mimo dodatnich temperatur w ciągu dnia było go na oko z 50-70 cm.
40. Bieg Piastów – święto polskich narciarzy biegowych
Zgodnie z moją tradycją urlop zimowy spędziłem w Szklarskiej Porębie/Jakuszycach intensywnie przygotowując się do największej polskiej imprezy dla amatorów narciarstwa biegowego. Podobnie jak w zeszłych latach, w Warszawie i okolicach nie było praktycznie ani jednego dnia takich warunków śniegowych żeby rozsądnie przygotować się tego biegu. Mimo wcześniejszych obaw o śnieg w górach, warunki na miejscu były więcej niż wystarczające i zawody udały się w 100%. Można powiedzieć że nawet w 150%, bo oprócz głównego dystansu 50km stylem klasycznym w sobotę, zdecydowałem się także wciąć udział w biegu w piątek na dystansie 25 km (także stylem klasycznym) i przeżyłem :-).
39. Bieg Piastów
Udział w Biegu Piastów jest już dla mnie tradycyjnym podsumowaniem zimowego sezonu na nartach biegowych (2014: 38. Bieg Piastów, 2013: 37. Bieg Piastów). Niestety w tym roku nie dane nam było przygotować się porządnie w okolicach Warszawy, bo nie było śniegu. Więc jedynym przygotowaniem był tydzień w Szklarskiej Porębie i Jakuszycach, gdzie, w przeciwieństwie do reszty Polski było go zupełnie sporo.
Gospoda „Wedle Bucków” w Jagniątkowie
Koło Jeleniej Góry, między Szklarską Porębą a Karpaczem, w małej miejscowości Jagniątków jest gospoda nazywająca się Wedle Bucków. Znaleźliśmy ją przypadkiem dwa lata temu i zrobiła na nas tak pozytywne wrażenie, że przyjeżdżamy do niej co roku będąc w Karkonoszach. Jeżeli macie ochotę poczytać ten niezamówiony tekst promocyjny to zapraszam…
Czeska Praga w jeden dzień
26. lutego, będąc w Szklarskiej Porębie i korzystając z jednego dnia gorszej pogody, postanowiliśmy pojechać do czeskiej Pragi. Będąc świadomymi że tylko jeden dzień na zwiedzanie takiego miasta to ignorancja, to jednak zaryzykowaliśmy. Moim zdaniem, opłacało się, bo mimo że nasz wyjazd był spontaniczny (czyli fatalnie nieprzygotowany), to Praga okazała się turystycznie całkiem dobrze przygotowana.
38. Bieg Piastów
38. Bieg Piastów zaliczony… Bieg wyjątkowy, bo pierwszy raz odbywał się przy tak małej ilości śniegu. W mojej opinii głównymi zwycięzcami tej imprezy są organizatorzy, bo udało im się zrobić zupełnie udane zawody wbrew wszelkim przeciwnościom pogody.
Jakuszyce – w przeddzień Biegu Piastów
Mimo niesprzyjających warunków organizatorzy Biegu Piastów nie odwołują zawodów. Dzisiaj pojechaliśmy odebrać mój pakiet startowy i, przy okazji, zobaczyć jakie są warunki na Polanie Jakuszyckiej.
Karkonosze: Szrenica, Łabski Szczyt i Wielki Szyszak
W poniedziałek 24.02.2014, zamiast trenować na nartach do Biegu Piastów, wybraliśmy się na wycieczkę pieszą na zachodnią część grani Karkonoszy. Pogoda była rewelacyjna: piękne bezchmurne niebo, dodatnia temperatura, niewielki wiatr.
37. Bieg Piastów – święto polskich narciarzy biegowych
Zakończył się 37. Bieg Piastów – najstarsza i największa impreza zrzeszająca miłośników nart biegowych odbywająca się w Jakuszycach koło Szklarskiej Poręby.