Korona Świętokrzyska - meta

Zawody MTB Korona Świętokrzyska 2018

W dniach 6-8 lipca (piątek-niedziela) jako firmowa reprezentacja „e-point bike team” wzięliśmy udział w „etapówce” Korona Świętokrzyska 2018 – trzydniowych zawodach rowerowych. Organizator, czyli Poland Bike, normalnie organizuje jednodniowe imprezy w okolicach Warszawy, więc tu było połączenie imprezy trzydniowej i ścigania się w górach.

Impreza była podzielona na 3 etapy, na każdym z nich był dystans Hobby (dla dzieci), Mini (krótszy) i Max (dłuższy):

  • piątek (Wąchock): jazda indywidualna na czas, 14 km (Mini i Max)
  • sobota (Wąchock): 33 km (Mini) lub 56 km (Max)
  • niedziela (Szewce): 24 km (Mini) lub 45 km (Max)

Ja ambitnie zdecydowałem się na dystans Max, koledzy z teamu rozważniej wybrali krótszy Mini. Okazał się to dobry ruch taktyczny, ponieważ konkurencja była mniejsza i chłopaki zdobywali medale na kolejnych etapach oraz w klasyfikacji generalnej – ja musiałem nacieszyć się satysfakcją z dystansu i medalem za udział :-).

Reprezentacja e-point bike team

Reprezentacja e-point bike team

Dekoracja etapowa

Dekoracja etapowa

Impreza była kameralna, na dystansach Mini i Max razem startowało niecałe 100 zawodników. Organizacja była świetna: oznaczenie trasy, punkty żywieniowe, miasteczko rowerowe oraz catering. Pewnie dlatego że było niedużo zawodników to zorganizowano „ekskluzywny szwedzki stół” z daniami z podgrzewaczy i grilla zamiast prostej miski jedzenia za talon, jak to bywa na zwykłych zawodach.

Korona Świętokrzyska - catering

Korona Świętokrzyska – catering

Korona Świętokrzyska - catering

Korona Świętokrzyska – catering

Zaletą wielodniowych zawodów jest to że po zakończeniu wyścigu nikt się nie spieszy i nie ucieka od razu do domu, bo uczestnicy którzy przyjechali z innych miast najczęściej śpią gdzieś w okolicy. Więc jest szansa się zintegrować i rzeczywiście odpocząć od codziennych zajęć.

Widok z agroturystyki koło Świętej Katarzyny

Widok z agroturystyki koło Świętej Katarzyny

Pewnym rozczarowaniem była „górskość” tych zawodów, ponieważ trasy koło Wąchocka i Szewc nie różniły się znacząco od zeszłorocznych weekendowych zawodów w Wąchocku i Nowinach organizowanych w ramach zwykłego cyklu Poland Bike. Moje oczekiwania były na poziomie zeszłorocznych etapówek organizowanych przez konkurencyjny cykl Mazovia MTB: Gorce MTB i Gwiazda Południa (niestety rok temu nie napisałem relacji, nadrobię w tym sezonie).

Piątek (Wąchock): jazda indywidualna na czas, 14 km

Mapa - etap 1

Mapa – etap 1

Krótki, szybki dystans ze startu na rynku w Wąchocku. Na początku do pokonania trudny strumień i przepust pod trasą wojewódzką, potem najdłuższy podjazd i najciekawszy zjazd. Na końcu długi podjazd drogą po „kocich łbach” i meta. Zawodnicy startowali od godziny 16:20 co 1 minutę, więc w praktyce jechało się samemu, co dało radość szczególnie na wspomnianym zjeździe.

Wynik etapu 1: klasyfikacja Open: 19/35, klasyfikacja M3: 8/19.

Sobota (Wąchock): 56 km (Max)

Mapa - etap 2

Mapa – etap 2

Najdłuższy etap, piękna pogoda, start o 12:30. Początek także z rynku w Wąchocku ale podjazd pod górę asfaltem, tak aby stawka mogła się rozciągnąć. Potem długi zjazd tak samo jak na czasówce poprzedniego dnia ale w tłumie, więc nie można było się swobodnie rozpędzić. Na 16 km zrobiłem dziecinny błąd, który kosztował mnie utratę ponad 5 minut: zamiast skręcić za znakami pojechałem za innymi rowerzystami, którzy okazali się turystami nie biorącymi udziału w zawodach 🙁 (fragment zaznaczony na mapce). Drugie okrążenie było już „luźniejsze”. Sama końcówka trasy to zjazd w dół do Wąchocka i pokonanie przepustu i strumienia.

Wynik etapu 2: klasyfikacja Open: 21/35, klasyfikacja M3: 11/19.

Niedziela (Szewce): 45 km (Max)

Mapa - etap 3

Mapa – etap 3

Najbardziej „górski” z etapów, organizator deklarował 2000 m. przewyższenia. Jednak największych emocji i utrudnień dostarczyła burza, która zmoczyła nas i trasę w około 1/3 czasu trwania wyścigu. Samo zmoknięcie okazało się nie tak dokuczliwe jak mokra nawierzchnia i olbrzymie kałuże, które zmusiły do zmniejszenia prędkości oraz ubrudziły hamulce i napęd roweru. Na szczęście później wyszło słońce i było ciepło, jednak w czasie samej dekoracji znowu zaczęło ulewnie padać.

Wynik etapu 3: klasyfikacja Open: 16/32, klasyfikacja M3: 8/18.

Podsumowanie

Wynik w klasyfikacji generalnej M3: 10/17.

Zdecydowanie etapówki w górach to jest coś co lubię osobiście i coś co pozwala nam lepiej integrować zespół firmowy – to okazja żeby spędzić kawałek urlopu na świeżym powietrzu i wczuć się w klimat górskich wyścigów.

Wyniki klasyfikacji generalnej

Wyniki klasyfikacji generalnej

Korona Świętokrzyska - medal za uczestnictwo

Korona Świętokrzyska – medal za uczestnictwo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *