Ostatniego dnia września wystartowaliśmy mocną e-point’ową ekipą w Rowerowym Biegu Piastów w Górach Izerskich. Jest to rowerowa wersja tradycyjnego Biegu Piastów który zimą na nartach odbywa się w Jakuszycach od ponad 40 lat.
Aktywne wakacje z dziećmi w Arco (Włochy): rowery, wspinanie, …
Wybraliśmy miejscowość Arco we Włoszech na spędzenie tegorocznych wakacji z trzech powodów: trasy rowerowe, dobra pogoda i możliwość dojechania samochodem. Sam dojazd znaliśmy z imprezy zimowej, natomiast samo Arco odwiedziliśmy już wcześniej bez dzieci więc wiedzieliśmy mniej-więcej czego się spodziewać.
Jako że pozytywnych wrażeń mieliśmy masę i relacja jest długa, to nietypowo zaczną od podsumowania ;-), bo pewnie tylko nieliczni doczytają wpis do końca… Czytaj dalej
Beskid Śląski (okolice Wisły) – turystyka górska z dziećmi
Tegoroczna majówka jest kontynuacją zeszłorocznego wyjazdu w Beskidy. Rok temu chodziliśmy w okolicach Szczyrku, a teraz w okolicach Wisły. Podobnie jak w zeszłym roku była z nami piątka dzieci, tylko teraz w wielu od 5 do 8 lat, i nocowaliśmy w schroniskach górskich. Oprócz samej lokalizacji różnicą był miesiąc wyjazdu, ponieważ wtedy miał on miejsce w czerwcu – początek maja okazał się w górach dosyć zimny, częściowo deszczowy, a w wyższych partiach zalegał jeszcze śnieg. Czytaj dalej
Rozpoczęcie sezonu rowerowego na nowym sprzęcie KTM 29”
Kończąc sezon zimowy odgrażałem się że zmienię zasłużonego Scott’a Comp Racing 26” z 2000 roku na bardziej współczesny rowe. Po namowach żony i kolegi Piotrka, rozbiłem świnkę-skarbonkę i po pośpiesznym rozpoznaniu rynku zdecydowałem się na sprzęt firmy KTM. Firma ta jest znana raczej z profesjonalnych motocykli enduro ale od jakiegoś czasu produkuje także bardzo fajne rowery. Poniżej kilka przemyśleń i opinii po tym zakupie które mogą okazać się pomocne dla laików chcących wydać parę złotych na nowy sprzęt.
41. Bieg Piastów
Właśnie zaliczyłem mój 6 Bieg Piastów. Rozpocząłem udział w tej w 2012 roku na dystansie 26 km i od tamtej pory każdego roku melduję się na starcie głównego dystansu 50 km. Wyjątkiem był rok 2014 gdy było tak mało śniegu że skrócono trasę do symbolicznych 10 km. W tym roku śnieg dopisał znakomicie i mimo dodatnich temperatur w ciągu dnia było go na oko z 50-70 cm.
Narty we włoskiej dolinie Val di Sole
Drugi tydzień zimowych ferii spędziliśmy we Włoszech na nartach – zarówno zjazdowych jak i biegowych. Był to mój pierwszy wyjazd w Dolomity w zimie i na narty zjazdowe (wcześniej jeździłem tylko na biegówkach i bliżej Polski) więc zgodnie z moim zwyczajem pokusiłem się na krótkie podsumowanie. Jeżeli ktoś „od zawsze” jeździ na narty do Włoch to pewnie nie znajdzie tu nic odkrywczego, natomiast czytelnicy którzy jeszcze tam nie byli znajdą trochę praktycznych informacji.
Podsumowanie sezonu rowerowego 2016 (Mazovia MTB i Poland Bike)
W sezonie 2016 udało mi się wystartować łącznie w 14 zawodach z cyklu Mazovia MTB i Poland Bike, z czego 13 razy z dziećmi. Dzięki niegasnącemu entuzjazmowi mojej żony i dzieci, z początkowej roli kierowcy dowożącego dzieci odrodziłem się jako regularny zawodnik.
Beskid Śląski – turystyka górska z dziećmi
W ramach promowania turystyki górskiej z dziećmi zorganizowaliśmy wspólny wyjazd w Beskid Śląski (okolice Szczyrku). Pomysł był taki, żeby chodzić po szlakach i każdego dnia spać w schroniskach turystycznych, tak aby maksymalnie dużo czasu spędzić górach, nie schodząc na noclegi do miejscowości. Zapraszając znajomych raczej nie liczyliśmy że ktoś oprócz nas się zdecyduje, jednak łącznie pojechały 3 rodziny: 6 dorosłych i 5-tka dzieci w wieku od 4 do 7 lat.
Noc w Kopalni Soli w Wieliczce z dziećmi
W ostatni weekend wybraliśmy się na dwudniową wycieczkę z dziećmi do Kopalni Soli i Wieliczce. Były to moje pierwsze odwiedziny w tym miejscu, jednak po tym pobycie zrozumiałem dlaczego jest to absolutne „must-be” w Polsce i – cytując z ich strony internetowej – „To także zabytek klasy światowej, wpisany jako jeden z pierwszych dwunastu obiektów na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO”.
40. Bieg Piastów – święto polskich narciarzy biegowych
Zgodnie z moją tradycją urlop zimowy spędziłem w Szklarskiej Porębie/Jakuszycach intensywnie przygotowując się do największej polskiej imprezy dla amatorów narciarstwa biegowego. Podobnie jak w zeszłych latach, w Warszawie i okolicach nie było praktycznie ani jednego dnia takich warunków śniegowych żeby rozsądnie przygotować się tego biegu. Mimo wcześniejszych obaw o śnieg w górach, warunki na miejscu były więcej niż wystarczające i zawody udały się w 100%. Można powiedzieć że nawet w 150%, bo oprócz głównego dystansu 50km stylem klasycznym w sobotę, zdecydowałem się także wciąć udział w biegu w piątek na dystansie 25 km (także stylem klasycznym) i przeżyłem :-).