Zaliczyłem kolejny odcinek trasy Trans Euro Trail (poprzednie na południe od Hajnówki opisane są we wcześniejszych postach pod tagiem eurotranstrail), tym razem w ciągu trzech kolejnych dni śpiąc po drodze w Mońkach (obok Goniądza) i Suwałkach (pomiędzy Sejnami, gdzie kończy się polski fragment szlaku na granicy z Litwą, a miejscowością Plewki, gdzie odgałęzia się szlak „północny” prowadzący na zachód).
Czytaj dalejArchiwum autora: Marek Berkan
Trasa motocyklowa „Trans Euro Trail”: Zawady – Hajnówka
Zaliczyliśmy kolejny odcinek trasy Trans Euro Trail (poprzednie na południe od Siedlec, opisane we wcześniejszych postach pod tagiem eurotranstrail), tym razem pomiędzy trasą Siedlce-Terespol i Hajnówką, dla odmiany w dwa motocykle.
Czytaj dalejTrasa motocyklowa „Trans Euro Trail”: Szczebrzeszyn – Hrebenne
Kontynuując dobrą passę (dwa wyjazdy bez upadku, szczegóły w opisach odcinków Bochatnica – Szczebrzeszyn i Zawady – Bochatnica) w zeszłym tygodniu zaatakowałem ostatni odcinek trasy Trans Euro Trail w południowo wschodniej Polsce, na Roztoczu. Pogoda dopisała, choć gdy wyjeżdżałem z Warszawy było tylko 2 stopnie na plusie (!). Piękna okolica i warunki terenowe zapewniły doskonałą zabawę. Poniżej mapa trasy, kilka słów komentarza oraz link do filmu.
Czytaj dalejTrasa motocyklowa „Trans Euro Trail”: Bochatnica – Szczebrzeszyn
Zachęcony sukcesem poprzedniego wyjazdu na szlak Trans Euro Trail, korzystając z kolejnego kwietniowego ciepłego weekendu, wybrałem się na kolejny etap, zaczynając w Bochatnicy obok Kazimierza Dolnego. Tym razem byłem lepiej przygotowany, bo na bardziej terenowych oponach Metzeler Karoo 3, tych samych co 5 lat temu w Albanii ;-), oraz bez torby na zbiorniku, która utrudniała jazdę na stojąco.
Czytaj dalejTrasa motocyklowa „Trans Euro Trail”: Zawady – Bochatnica
Trasa Trans Euro Trail to szlak dla motocyklistów prowadzący drogami szutrowymi przez kraje Europy, także przez Polskę. W ramach odstresowania od sytuacji pandemii, korzystając z przypadkowo dobrej pogody pod koniec marca, postanowiłem zrobić rekonesans odcinka położonego najbliżej Warszawy.
Czytaj dalejPołudniowe Włochy, Sycylia, Sardynia i Korsyka na motocyklu
Mimo ryzyka covid’owego i kończącego się sezonu wakacyjnego, postanowiłem wybrać się wyjazd do południowych Włoch (na planowany oryginalnie na przełom maja i czerwca). Motywem przewodnim miało być odwiedzenie tamtej części kraju oraz wysp Morza Śródziemnego (Sycylii, Sardynii i francuskiej Korsyki) pokonując drogi opisane w serwisie https://www.dangerousroads.org/.
Czytaj dalejBeskid Niski i Magurski PN – turystyka górska z dziećmi
Tradycyjnie w długi weekend majowy kontynuowaliśmy naszą tradycje wędrówki Głównym Szlakiem Beskidzkim: W tym roku pogoda nie dopisała aż tak dobrze jak rok wcześniej, jednak udało nam się przejść większość zaplanowanej trasy, dwa pierwsze dni długiego weekendu majowego były wystarczająco pogodne aby zrobić kilka ładnych zdjęć.
Czytaj dalej43. Bieg Piastów – Jakuszyce
W zeszły weekend wystartowałem w kolejnym już Biegu Piastów (konkretnie to siódmym, pierwszy był 2013), podobnie jak rok temu na dystansach 6, 25 i 50 km. Elementami wyróżniającymi było to że nareszcie udało mi się pokonać magiczną granicę 4 godzin na 50 km i pierwszy raz w życiu (!) byłem na lekcji z instruktorem (konkretnie instruktorką) i dowiedziałem się że zupełnie nie potrafię biegać klasykiem :-).
Czytaj dalejNarty biegowe i zjazdowe w dolinie Val di Fassa (Włochy)
Kontynuując tradycję wyjazdów narciarskich do Włoch z 2018 do Andalo / Paganella i 2017 do Val di Sole, w tym roku wybraliśmy się do Val di Fassa, bardziej na północny-wschód od poprzednich rejonów. Jako „animator” wyjazdu musiałem połączyć możliwość wygodnych treningów na nartach biegowych (dla mnie i żony) z atrakcyjnym regionem do jazdy na nartach zjazdowych (dla łącznie 4 zaprzyjaźnionych rodzin).
Czytaj dalejKolarstwo górskie w okolicach Riva del Garda i Arco (Włochy)
W ramach tegorocznego rodzinnego wyjazdu do Włoch (sequel podobnego zeszłorocznego) udało mi się wyrwać i zrobić cztery ambitniejsze trasy MTB w okolicach Riva i Arco, po około 2000 m podjazdów. Motywacje zawdzięczam koledze z pracy, Sławkowi G., który mnie „podpuścił” i zasugerował dwa pierwsze cele oraz oddolnej inicjatywie firmowej „Aktywny sierpień z e-point” na Endomondo, polegającej na zbieraniu jak największej ilości czasu spędzonego aktywnie (rejestracja ścieżek GPS).