W niedzielę, w drodze do Szklarskiej Poręby, zatrzymaliśmy się w Jeleniej Górze. Pogoda dopisywała więc mieliśmy okazję przespacerować się po starówce.
Sam rynek robi bardzo dobre wrażenie, wszystkie kamienice są ładnie odremontowane i spójne stylistycznie. Jest czysto i naprawdę miło się to ogląda.
Niestety, całość wrażeń psują ulice starówki prowadzące w stronę rynku. Widać że są one odremontowane i czyste, jednak brak im spójności wizualnej – każda kamienica ma swój kolor, ponadto towarzyszą im współcześniejsze budowle źle wkomponowane w układ starych kamienic. Ale najgorszy jest zalew kolorowych szyldów i reklam – w tej kwestii wygląda to na pełną dowolność i wolną amerykankę. Przydałoby się tu podejście „krakowskie”, czyli jasny zestaw kolorów i zasad w jaki sposób mogą być prezentowane reklamy. Dzięki temu starówka na pewno by wiele zyskała…