Zgodnie z moją tradycją urlop zimowy spędziłem w Szklarskiej Porębie/Jakuszycach intensywnie przygotowując się do największej polskiej imprezy dla amatorów narciarstwa biegowego. Podobnie jak w zeszłych latach, w Warszawie i okolicach nie było praktycznie ani jednego dnia takich warunków śniegowych żeby rozsądnie przygotować się tego biegu. Mimo wcześniejszych obaw o śnieg w górach, warunki na miejscu były więcej niż wystarczające i zawody udały się w 100%. Można powiedzieć że nawet w 150%, bo oprócz głównego dystansu 50km stylem klasycznym w sobotę, zdecydowałem się także wciąć udział w biegu w piątek na dystansie 25 km (także stylem klasycznym) i przeżyłem :-).
Archiwum kategorii: Turystyka i sport
Mazury pod żaglami z dziećmi – edycja 2015 (4. i 6. lat)
Niedawno zakończyliśmy 2-tygodniowy rejs z dziećmi – to kontynuacja naszej tradycji wyjazdów żeglarskich (opisanych w 2014 i 2013 roku). Mimo że wyjazd podobny, to było kilka istotnych zmian: dzieci były starsze i odrobinę dojrzalsze, 2 tygodnie to zdecydowanie większa szansa na wypoczynek niż jeden tydzień i fakt że przez pierwszy tydzień żeglowaliśmy razem z drugą zaprzyjaźnioną żaglówką z dziećmi. Dodatkowo pogoda w sierpniu 2015 w Polsce była niegorsza niż w Grecji – taki wyjazd nie mógł się nie udać.
Liwiec kajakiem z dziećmi
8 sierpnia br. wybraliśmy się na męską wyprawę kajakami z dziećmi na rzekę Liwiec. Męskość w tym wypadku polegała na niezabraniu żon oraz noclegu w namiotach, pierwszy raz w życiu dzieci. Trasa była niedługa, spokojnie do zrealizowania w jeden dzień, jednak specjalnie wypłynęliśmy po obiedzie aby uniknąć ponad trzydziestostopniowego upału i zaliczyć wspomniany biwak. Upał tego dnia był tak straszny, że pewnie gdyby nie obietnica wyjazdu złożona dzieciom, to byśmy zrezygnowali. Jednak jak rozpoczęliśmy wyprawę, to okazało się że upał na wodzie nie jest tak dotkliwy i w sumie było fajnie.
Puszcza Piska na rowerze
Korzystając z przebłysku wiosny wybraliśmy się na wycieczkę rowerową do Puszczy Piskiej. Można powiedzieć że pogoda dopisała bo nie zmoczyło nas dotkliwie, jednak temperatura poniżej 10 stopni oraz okresowe opady deszczu gradu sprawiły że wyjazd był „ciekawy”. Jako bazę wykorzystaliśmy Hotel Jabłoń w którym przez sezonem ceny były „przystępne”. To ten sam ośrodek, w którym byliśmy wcześniej z firmą na nartach biegowych.
39. Bieg Piastów
Udział w Biegu Piastów jest już dla mnie tradycyjnym podsumowaniem zimowego sezonu na nartach biegowych (2014: 38. Bieg Piastów, 2013: 37. Bieg Piastów). Niestety w tym roku nie dane nam było przygotować się porządnie w okolicach Warszawy, bo nie było śniegu. Więc jedynym przygotowaniem był tydzień w Szklarskiej Porębie i Jakuszycach, gdzie, w przeciwieństwie do reszty Polski było go zupełnie sporo.
Riva del Garda – miejscówka dla wszechstronnie aktywnych
W zeszłym tygodniu byliśmy w miejscowości Riva del Garda nad jeziorem Garda we Włoszech. Niepowtarzalność tego miejsca polega na tym że łączy ona zalety wypoczynku i sportów wodnych, bliskość gór oraz piękny krajobraz i śródziemnomorski klimat. Praktyczną zaletą jest stosunkowo łatwy dojazd samochodem z Polski przez Austrię i przełęcz Brenner.
Ferrata „dell’AMICIZIA” – wyższy poziom adrenaliny
Dwa dni po pierwszej ferracie F. Susatti pokonaliśmy drugą, o nazwie „dell’AMICIZIA”, co oznacza „przyjaźn”. W przeciwieństwie do tamtej, nie ma ona historii wojennej i jest ona wykonana współcześnie (1972).
Ferrata „F. Susatti” – wrażenia wspinaczkowe dla amatorów
W poniedziałek 25.08 wybraliśmy się z Riva Del Garda na ferratę „F. Susatti” prowadzącą na szczyt Cima Capi.
Norwegia na motocyklu
Wróciliśmy z kolegą z wyjazdu motocyklowego do Norwegii. Jadąc tam słyszeliśmy wiele mitów – część się potwierdziła, a inne nie bardzo (o czym niżej) ale najpierw podsumowanie wyjazdu.
Pożegnanie z przyczepką Chariot Cougar 2
Po ostatnim wyjeździe nad morze uznaliśmy że czas pożegnać się z naszą przyczepką Chariot Cougar 2. Ustalając do kogo ona dalej trafi zebrałem trochę zdjęć i wspomnień z wyjazdów na których nam towarzyszyła.